Rowerem po Wiedniu – dlaczego Wiedeń jest dobrym miastem dla rowerzystów?

Wiedeń nadaje się idealnie do jazdy rowerem. Wprawdzie najbardziej opłaca się tu spacerować, ponadto komunikacja miejska jest na najwyższym poziomie, doskonale zorganizowano metro a także transport naziemny jak autobusy i tramwaje, to jednak i pod kątem dwóch kółek miasto nie prezentuje się gorzej. Wiedeń dysponuje wieloma ścieżkami rowerowymi, dobrze ze sobą połączonymi i skomunikowanymi z wszystkimi częściami miasta.

Jak poruszać się rowerem po Wiedniu?

Rowerem po Wiedniu jeździ się bardzo dobrze i komfortowo. De facto idzie obejść całą metropolię pieszo, ew. podjeżdżając z końca któregoś z bezirków metrem. Wiedeń mianowicie jest blisko dwumilionowym miastem, jednakże tego się nie odczuwa. Dzięki metru i roztropności mieszkańców nie ma tu smogu ani korków. Wiedeń liczy 23 bezirki (dzielnice) i jest stolicą Austrii. Mieszka tu wielu obcokrajowców a na ulicach panuje anonimowość, dlatego każdy będzie czuć się tu świetnie.

Austriacy i Wiedeńczycy chętnie korzystają z roweru. W przeciwieństwie do Polski tam ścieżki rowerowe powstają z głową a nie na zasadzie “sto metrów tu, sto po drugiej stronie drogi”. Kultura jazdy kierowców również jest wysoka, stąd mały wskaźnik zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów. Na rowerze w Wiedniu można czuć się bezpiecznie. Wiedeń zajmuje jedno z czołowych miejsc w rankingu miast przystosowanych do rowerzystów a także jest w światowej czołówce najlepszych miast do życia.

Wiedeń nadaje się do zwiedzenia z roweru. Można objechać go w całości, począwszy, np. od centrum, udając się w dalsze zakamarki miasta. Niemniej jednak starówka i okolice są bardzo zatłoczone zaś jesienne czy letnie spacery są przyjemne i warto rozważyć pieszą eksplorację parków i ciekawych miejsc na mapie miasta. Do Schönbrunna i niektórych innych parków również nie wjedziemy rowerem.

Przepisy rowerowe w Wiedniu

Przede wszystkim, co nam może wydać się co najmniej dziwne i niezwykłe, w Wiedniu kierowcy respektują wszystkie prawa i pierwszeństwo rowerzystów. Naturalnie rower wyposażony musi być w sprawny hamulec przedni i tylny oraz dzwonek i światła. Pedały powinny być zaopatrzone w odblaski. Nie należy zapominać o kasku dla swojego bezpieczeństwa, mimo że Wiedeń da się w całości przejechać po ścieżkach, bez współdzielenia drogi z samochodami.

W Wiedniu rowerzystów obowiązują ogólnie przyjęte zasady ruchu drogowego. Znaki i zasady pierwszeństwa z nimi związane muszą być respektowane. Znajomość przepisów ruchu drogowego obowiązuje także rowerzystów. Pierwszeństwo mają pojazdy szynowe. Na ulicach jednokierunkowych wolno jechać rowerem pod prąd. Pod znakiem musi znajdować się zaznaczenie, że zakaz nie dotyczy rowerów. Jak wszędzie, tak też w Wiedniu, rowerzysta ma obowiązek jechać ścieżką rowerową, jeśli znajduje się po stronie drogi, co kierunek, w którym zmierza. Przepis bez sensu, ale należy go przestrzegać.

W Wiedniu jednak zjeżdżanie na ścieżki czy wyjeżdżanie z niej nie jest niebezpieczne i ekstremalne jak w Polsce. Ponadto, jak wspomniano, nie przechodzą one ciągle z jednej strony na drugą. Nie wolno poruszać się rowerem po chodniku, chyba że dopuszczono ruch rowerowy. Wolno poruszać się dwoma rowerami obok siebie oraz grupami nieprzekraczającymi piętnastu osób, o czym kierowcy w Wiedniu wiedzą. W terenie zabudowanym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50km/h. Nie wolno poruszać się po drogach szybkiego ruchu ani autostradach.

Ścieżki rowerowe w Wiedniu

W Wiedniu jest 1300 km ścieżek rowerowych. Rowerzyści i piesi mają tu bezwzględne pierwszeństwo i w razie wypadku, to zazwyczaj kierowca poniesie karę. Ponadto w Wiedniu obowiązują wysokie mandaty za jazdę pod wpływem alkoholu – dozwolony limit to 0,5 promila dla kierowców samochodów i 0,8 dla rowerzystów. Na ścieżkach rowerowych znajduje się osobna sygnalizacja. Ponadto zgodnie z konwencją wiedeńską zabrania się rowerzystom, m.in. jazdy bez trzymanki.

Ścieżki rowerowe są asfaltowe i dobrze oznaczone. Na trasach rowerowych, np. tych przewidzianych dla rowerów MTB w drodze na Kahlenberg, znajdują się odpowiednie znaki. Planując wycieczkę rowerową mamy wiele tras do dyspozycji. Warto zastanowić się wcześniej, który kierunek byłby najatrakcyjniejszy.

Jak zorganizować wycieczkę rowerową po Wiedniu i okolicach?

Niektóre biura podróży oferują wycieczki rowerowe. Można wyznaczyć jednego członka z grupy – codziennie innego – na kierowcę, który przewiezie bagaże. Istnieją specjalne przewodniki dla rowerzystów, np. szlakiem naddunajskim. Ponadto warto sprawdzić przed wyjazdem stan na dróg na wybranej trasie, tzn., np. Donauradweg ma ścieżki zarówno asfaltowe jak i szutrowe, stąd najlepszym rozwiązaniem będzie rower trekkingowy/gravel.

Do tego należy pamiętać o bidonie i sakwach lub torebce podsiodłowej na dłuższą wyprawę. Wiedeńska woda z kranu nadaje się do picia, dlatego niech nie zdziwi nas brak tej zabutelkowanej w hotelach.

Gdzie można a gdzie nie można wjechać rowerem?

Rowerem można wjechać niemal wszędzie. Nie wolno, jak wspomniano, poruszać się po chodniku, chyba że znak mówi inaczej, ani po ulicy w przypadku dostępnej ścieżki. Można wjechać do ścisłego centrum, lecz nie warto. Nie wolno wjechać do:

• Chociaż rowerem wolno poruszać się po parkach takich jak Augarten, dysponującym szerokimi ścieżkami, to nie wjedziemy nim do Schönbrunn.
• Generalnie jazda rowerem po parkach jest zabroniona. Nie można wjechać do Stadtpark, gdzie wiszą stosowne znaki. W Stadtparku zabrania się również spacerowania z psami.
• Nie można wjechać w każdą ulicę jednokierunkową, chyba że znak mówi inaczej. Na ulicach jednokierunkowych nie wolno jechać ścieżką znajdującą się po przeciwnej stronie niż kierunek, w którym zmierzamy.
• Rowerzyści mają pierwszeństwo na oznaczonych przejściach rowerowych, jednakże muszą zwolnić do 10 km/h, jeśli przejście nie jest specjalnie oznaczone.
• Wolno przejeżdżać wzdłuż stojącej, np. na światłach kolumny samochodów.
• Nie powinno się jechać zbyt blisko prawej krawędzi pasa a na odcinku od jego środka do prawej, jako że może to spowodować niebezpieczne sytuacje w związku z krawężnikami, wysiadającymi z aut etc. oraz “zapraszać” do niebezpiecznych manewrów wyprzedzania.
• Nie ma obowiązku korzystania ze ścieżek rowerowych poruszając sie rowerem wyścigowym podczas treningu.

Na co należy uważać jeżdżąc rowerem po Wiedniu?

Przede wszystkim jeżdżąc rowerem po Wiedniu należy mieć na względzie pojazdy szynowe i przejścia przez tory, chociaż te nie wystają niebezpiecznie, ale jednak podczas, np. deszczu mogą być śliskie, ponadto niekiedy są ułożone pod innym kątem niż prosty względem przejścia, dlatego trzeba się odpowiednio zadać. Należy również uważać na pojazdy uprzywilejowane i zawsze ustąpić im pierwszeństwa. Przede wszystkim powinniśmy zwracać uwagę na znaki i się do nich dostosować.

Rowerem wolno jeździć po buspasie, co bardzo usprawnia poruszanie się. Odnośnie do kontrapasów – te dotyczą nierzadko tramwajów a wraz z nimi rowerów. Zadaszone ciągi pieszo-rowerowe również nie są rzadkością, co więcej prowadzą częstokroć przez stację metra. Często wzdłuż linii metra biegną trasy rowerowe jak, np. ścieżka przez most nad Donauinsel czy Neue Donau. Ogólnie uważać w ruchu drogowym trzeba zawsze, jednak w Wiedniu nie ma się czego obawiać, jeśli tylko będziemy przestrzegać przepisów.

Ścieżki rowerowe na Donauinsel

Cała Donauinsel pokryta jest ścieżkami rowerowymi. Warto się tutaj wybrać rowerem i nie tylko, ponieważ organizowane są na wyspie koncerty, można pograć w siatkówkę czy po prostu wylegiwać się na trawie w cieniu czy słońcu. Na Donauinsel można wjechać, np. z Vorgartenstraße na wysokości kościoła Franz-von-Assisi-Kirche (czyli Franciszka), który jest jednym z ładniejszych obiektów sakralnych w stolicy Austrii, zbudowanym w stylu secesji.

Przejedziemy mostem, którym jeździ również czerwona linia metra U1 na Leopoldau. Można wybrać się w jedną i drugą stronę wyspy, chociaż definitywnie częściej uczęszczana jest ta biegnąca od kościoła na północny-zachód. Można objechać tę część i zjechać, np. na Klosterneuburg, gdzie nieopodal znajduje się spalarnia śmieci projektu Hundertwassera oraz stacja końcowa linii metra w Heiligenstadt. Stamtąd Sandgasse i dalej Cobenzlgasse.

Szlaki rowerowe na Kahlenberg

Przy Cobenzlgasse znajduje się mnóstwo winnic, z których Wiedeń słynie i w których można napić się naprawdę wybitnego wina. Zabudowa typowa dla tamtej okolicy to małe domki, niemal jak na wsi; jadąc cały czas prosto dotrzemy do Cobenzl punktu widokowego i Am Himmel, czyli dużej łąki. W drugą stronę asfaltowa droga, którą porusza się także autobus, biegnie na Kahlenberg i Leopoldsberg, przewyższenie jest nieznaczne, jako że Kahlenberg położony jest na wysokości 484 m n.p.m..

Po drodze, jeśli udamy się leśną ścieżką, oznaczoną dla pieszych i rowerów, przystosowaną do mtb i graveli, dotrzemy do odbicia na Hermannskogel.

Ścieżki rowerowe na Donauinsel i w okolicach Wienerwald

Ciekawą opcją jest jazda wzdłuż Donaukanal w centrum a jednym z najpiękniejszych odcinków jest ten od Schwedenplatz do pierwszego mostu za Uranią. Można i warto jechać już od Heiligenstadt. Innym wartym rozważenia pomysłem jest objechanie jeziora Alte Donau. Niemniej jednak ciekawą i malowniczą krajobrazowo wyprawą będzie wycieczka do jednego z miasteczek położonych pod Wiedniem, np. Wolkersdorf. Można również wybrać się do Wienerwald.

Wiedeń możemy opuścić za Schönbrunn, przy zoo, i skierować się na Lainzer Tiergarten. Po drodze jest jeszcze Tierpark Wolfsgraben i już za chwilę wyrośnie przed nami Wienerwald.

Alternatywne trasy na Donauinsel

Z Donauinsel można udać się w kierunku północnym. Można dojechać prawą stroną Nowego Dunaju aż do Tulln an der Donau, przejechać na druga stronę i jechać do kolejego motu. Alternatywnie można wyruszyć z Taubstummengasse w centrum i przejechać ok. 50 km trasę, z której ⅘ to ścieżka a niemal całość jest asfaltowa. Na Freudenau, nieopodal drugiego końca wyspy, należy przedostać się na drugą stronę i jechać wschodnim brzegiem Neue Donau do Brigittenauer Brücke. Stamtąd można wjechać na wyspę.

Można też jechać dalej do Wiesen. Na pewno jednym z wartościowszych i krajobrazowo pięknych szlaków jest wspomniany Donauradweg. W Austrii znajdują się trasy EuroVelo, których szesnaście biegnie przez całą Europę a zostały utworzone niemal trzydzieści lat temu przez Europejskie Stowarzyszenie Rowerzystów. Rowerem można wybrać się także do stolicy Słowacji – to dwie najbliższej siebie położone stolice w Europie. Dla przykładu austriackie EuroVelo 6 biegnie wzdłuż słynnej Donauradweg.

Ciekawe trasy rowerowe w Wiedniu

W Wiedniu można jeździć, np. po Donauinsel, wzdłuż brzegu Neue Donau, wzdłuż Donaukanal, w okolicach Kahlenberg, po Wienerwald; szosą, MTB, rowerem miejskim – każdy znajdzie coś dla siebie. Niemniej na dwóch kółkach można także zwiedzić stolicę Austrii. Warto rozpocząć przejażdżkę w centrum, aczkolwiek Stephansplatz raczej lepiej jest obejść pieszo. Można pojechać reprezentatywną ulicą Kohlmarkt do Hofburga lub dostać się deptakową, ekskluzywną Kärtnerstrße pod operę na Ring i stamtąd nieco nawrócić.

Alternatywnie można rozpocząć przejażdżkę od drugiej strony i jechać, np. Naglergasse do Freyung, stamtąd Schottengasse do przystanku U-Bahn (stacja metra) Schottentor, na którym wsiada najwięcej studentów i gdzie mieści się pętla tramwajowa do ratusza. Po drodze miniemy jeszcze urokliwy park Sigmunda Freuda oraz strzelisty Votivkirche. Währinger Straße można wybrać się na eksplorację północnej części miasta lub skręcić w Universitätsring i minąć najpierw Uniwersytet Wiedeński, następnie wspomniany ratusz, naprzeciwko którego znajduje się Burgtheater.

Dalej przejedziemy obok parlamentu i pałacu sprawiedliwości lub skręcimy chwilę wcześniej przed Volksgarten, by dojechać do Hofburgu, z którego droga wiedzie do Muzeum Historii Sztuki oraz Historii Naturalnej. Stąd prosta droga prowadzi do Museumsquartier, alternatywnie można odbić na Karlsplatz i położony nieopodal Naschmarkt, na którym jednak również nie da rady przemieszczać się rowerem.

Inne trasy – dokąd z Museumsquartier?

Tuż przy dzielnicy muzeów rozpoczyna się szeroki deptak Mariahilfer Straße, po którym idealnie jedzie się rowerem, nawierzchnia jest równa a wokół wznoszą się piękne kamienice z zagospodarowanymi podwórkami, biegną zdobne, wysokie schody do niżej położonych ulic. Na wysokości Domu Morza najlepiej jest odbić i obrać, np.. Hofmühlgasse, stamtąd pojechać małymi uliczkami do Operngasse, którą przecinamy i dalej kierujemy się do Wiedner Hauptstraße a, np. Rainergasse, przechodzącą w Belvederegasse dotrzemy do Belwederu.

Od Belwederu do Karlsplatz z charakterystycznym białym kościołem z zieloną kopułą, dalej wzdłuż Stadtparku ul. Parkring w okolice Kunst Haus Wien. Od muzeum Hundertwassera wiedzie prosta droga na Prater. Prater jest jednym z największych parków Wiednia, położonym w jego sercu, 3 km w linii prostej od Stephansplatz. Zajmuje on powierzchnię 6 mln m2. Niegdyś były to tereny łowieckie Habsburgów, obecnie prater bawi i cieszy, dba o rozrywkę tubylców i turystów, jako że jest tam wesołe miasteczko a przede wszystkim dużo zieleni. Jadąc dalej dotrzemy nad Dunaj. Mariahilfer Straße doprowadzi nas natomiast do Schönbrunna, jeśli nie skręcimy wcześniej.

Kolarstwo i wyścigi w Wiedniu i okolicach

Ferry-Dusika-Hallenstadion był jedynym velodromem w Austrii. Regularnie gościł krajowe i międzynarodowe eventy kolarskie. Zbudowany w 1976 roku, odnowiony w 1999, zamknięty w 2021 roku. Wewnątrz mógł pomieścić 7 700 widzów. Poza kolarstwem torowym odbywały się tu mecze tenisa czy eventy lekkoatletyczne. Franz Dusika, od którego pochodzi nazwa, był znanym austriackim kolarzem. W 2023 ma w miejscu zburzonego toru powstać Sportarena Wien. Nie znajdzie się tu jednakże velodrom.

W 1987 odbyły się w Wiedniu Mistrzostwa Świata UCI w kolarstwie torowym, ponadto piętnaście lat później lekkoatletyczne halowe Mistrzostwa Europy, w 2010 ME w Judo. Wiedeń jest również areną zmagań kolarzy amatorów, jako że istotniejsze zawody odbywają się w okolicach Innsbrucka, gdzie jest sporo przewyższeń, ciekawych dla rywalizacji.

Niekiedy organizowane są również rajdy rowerowe jak ten z 2008 roku z Krakowa do Wiednia, pt. Odsiecz Wiednia na rowerze. Liczący 680 km i dziesięć dni rajd organizowany był przez fundację Partnerstwo dla Środowiska z okazji 325 rocznicy Odsieczy Wiedeńskiej oraz Tygodnia Turystyki Rowerowej. W Wiedniu odbywają się również wiosenne klasyki, których etapy rozpoczynają się w bezpośrednim sąsiedztwie metropolii. Nie są to jednak zawody sensu stricte.

Rowerem po Wiedniu w praktyce

W praktyce jazda rowerem po Wiedniu nie różni się niczym od tej wyżej opisanej – jest bezpieczna i przyjemna. Jeśli znuży nas pedałowanie lub z innych powodów chcielibyśmy wsiąść do komunikacji miejskiej, pamiętajmy, iż w metrze jest to dozwolone poza godzinami szczytu, natomiast w autobusie i tramwaju rower nie jest mile widziany. Wiedeń zwiedzić można na rowerze i objechać go przy pomocy jednej z wyżej opisanych tras lub wybrać Ring-Rund-Weg, która obwiezie nas po jednej z głównych ulic, tzn. Ringu.

W informacjach turystycznych znajdują się stosowne mapki. Ponadto w Wiedniu poza wypożyczalniami sprzętu znajdują się stacje rowerów miejskich, które są do dyspozycji każdego. Przez cały rok dostępnych jest 1500 rowerów. Należy się w tym celu zarejestrować za pomocą karty austriackiego banku lub kredytowej. Pierwsza godzina jazdy jest za darmo.

Poruszanie się rowerem po Wiedniu jest całkowicie bezproblemowe i bezpieczne. Z ponad tysiącem kilometrów ścieżek jest on w ścisłej czołówce rowerowych miast Europy. Przestrzegając przepisów objedziemy miasto bez żadnych niespodzianek. Na każdej ulicy, z każdego roku wyzierają piękne widoki i zabytkowe domy, natomiast przejażdżka nad Dunajem dostarcza potężną dawkę świeżego powietrza i zdrowia a także niezapomnianych widoków.